MEWY :O
Ponad miesiąc temu, gdy byłyśmy nad rzeką Zuzia dostrzegła mewę. Stanęłyśmy obie jak wryte i patrzyłyśmy, by się upewnić. Ale dopiero, gdy nas minęła zaczęłyśmy wyciągać telefon, żeby zrobić zdjęcie. Tak więc niestety wtedy się nie udało :/ Ale wczoraj, podczas gdy karmiłyśmy kaczki (zdjęcia już wkrótce) zobaczyłyśmy znowu mewy, już z daleka. Tym razem się udało :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz